sobota, 9 maja 2009

Panie i Panowie! Koleżanki i Koledzy! Ktoś w końcu o nas pomyślał! Avus Performance, niemiecki tuner, oficjalnie ogłosił wypuszczenie na rynek najmocniejszej wersji Audi RS6. Samochód będzie nosił nazwę White Power (Biała Siła). Mile nazwane Audi otrzymało pakiet RS700, przygotowany przez firmę Sportec. W jego skład wchodzi wyczynowy układ wydechowy oraz wyczynowa elektronika silnika. Samochód jest autem rodzinnym, tak więc wszystkie Białe rodziny powinna ucieszyć wiadomość, że podczas rodzinnych wypadów w weekendy, autem można rozpędzić się do setki poniżej czterech sekund, zaś jego maksymalna prędkość wynosi 340 km/h.

W ubiegły wtorek, 5 maja, kilknastu aktywistów pikietowało w Kijowie pod rosyjską ambasadą. Akcja ukraińskich nacjonalistów miała na celu wyrażenie solidarności z aktywistami z Rosji, gdyż na 5 maja przypada 'Dzień Pomsty' mający na celu upamiętnienie zamordowanych przez systemowych oprawców dwóch rosyjskich działaczy - Dimitrija Borovikowa i Maksima Bazylewa. Uczestnicy podczas pikiety trzymali dwa transparenty - jeden ku pamięci Maksima oraz drugi ku pamięci Dimitrija z hasłem "True till death". Hasło na transparencie nie było przypadkowe, bowiem Dimitrij był aktywistą NS Straight Edge - żył i umarł właśnie w myśl tego hasła...
Pikieta oprócz upamiętnienia zamordowanych aktywistów, była także sprzeciwem wobec systemowego terroru, jakiemu każdego dnia poddawani są rosyjscy nacjonaliści. Po jej zakończeniu, do rąk jednego z ambasadorów złożone zostało pismo, w którym ukraińscy aktywiści wyjaśnili cel pikiety oraz opisali fakt, w jaki sposób działają rosyjskie służby specjalne.
Warto także zaznaczyć, że tegoroczny 'Dzień Pomsty' odbił się w Rosji głośnym echem za sprawą kilku koktajli mołotowa, które uderzyły w jeden ze znanych budynków w Perovsku.

Nigdy nie zapomnimy, nigdy nie przebaczymy!

Jako, iż poprzednią aktualizację poświęliliśmy w pełni pierwszomajowym demonstracjom, wspomnimy teraz o kilku ciekawych zdarzeniach, które miały miejsce zarówno przed, jak i po 1 maja.

Pod koniec kwietnia, słowaccy Autonomiczni Nacjonaliści z regionu Povazie, zorganizowali w kilku punktach swojego regionu akcje mające na celu wysprzątanie go z odpadów i śmieci. Dzięki nim część krajobrazu zaczęła wyglądać tak jak powinna, zaś puste puszki i butelki po alkoholu, czy porzucone strzykawki i inne śmieci znalazły się tam, gdzie powinni się także znaleźć ci porzucający - na śmietniku. W sumie zebrano ponad 20 pełnych worków, jak i resztę śmieci dokładnie posegregowano. Słowakom gratulujemy udanej akcji i mamy nadzieję, że polscy nacjonaliści zaczną brać dobry przykład od swoich sąsiadów. Ekologia, choć często pomijana, jest jednym z najważniejszych aspektów naszych Ojczyzn - w końcu kto chciałby żyć w kraju pełnym śmieci? Do zorganizowania takiej akcji nie potrzebujecie kilkunastoosobowej grupy, wystarczy kilku znajomych i worki na śmieci - miejsc do wysprzątania raczej nie brakuje...


Dzień po 1-szym maja miało także miejsce kilka koncertów. Na Górnym Śląsku odbyła się druga edycja imprezy Silesian Pride, gdzie wystąpiły następujące kapele: Wilcze Stado, Rewolta, Project Vandal oraz miejscowa Agressiva 88. Swoją obecność zadeklarowali też Czesi z Adlera oraz Hlas Krvi, jednak obydwa zespoły nie dojechały. Cóż, tak więc z zagranicznych akcentów pozostał słowacki Project Vandal, który zaprezentował kilka nowych utworów w nieco mocniejszym brzmieniu, oraz covery - w tym świetnie wychodzący im "Skinhead Superstar" Bully Boys'ów. Polskie zespoły także nie wypadły najgorzej, w tym młode Wilcze Stado i Rewolta, które swoimi występami zyskują co raz to większe rzesze fanów. Może pora w końcu poważniej pomyśleć nad wejściem do studia? Imprezę zakończyli muzycy Agressivy 88, którzy poraz kolejny potwierdzili swoją dobrą formę.

Tego samego dnia, koncert o podobnym wymiarze miał miejsce na Ukrainie. Po udanej demonstracji pierwszomajowej, koncert był kolejnym dobrze zapowiadającym miesiąc sukcesem. Zagrali: Warlord, Sokyra Peruna, Antisystem, Clown's Ball oraz Tsyrulnia. Za sprawą gości z Warlorda wykonano wiele utworów Skrewdrivera, które śpiewane były przez całą salę. Również utwory znanej i cenionej "Siekiery Peruna" wywołały spore 'zamieszanie' pod sceną.
Choć impreza oficjalnie nie była koncertem sXe, podczas niej nie sprzedano ani kropli alkoholu. Jak widać dobre postawy możemy brać także od naszych wschodnich sąsiadów.



Pozostałe informacje:


Premierek trzęsie tyłkiem.
Obchody 20 rocznicy obalenia komunizmu zaplanowane na 4 czerwca, zostały przeniesione z Gdańska do Krakowa. Wszystko to za sprawą Donaldusia, który w obawie przed związkowcami, na których niespełna przed tygodniem nasłał oddziały prewencji, postanowił zagrzać swój kaczy zadek w Grodzie Kraka. Pech jednak chciał, że związkowcom tak bardzo zależy na spotkaniu z Doniem, iż zamierzają wybrać się do Krakowa i choć rzecznik rządu PO zarzeka się, że premier spotkania z nimi się nie boi, zapewne ponownie z gaciami pełnymi niezidentyfikowanej substancji będzie zmuszony nasłać na nich postzomowców zwanych policjantami. A skoro już o owych postzomowcach mowa, to jak podają polskojęzycze media, w starciach pod PKiN w Warszawie policjanci "prawie nie użyli przemocy", zaś poparzenia jakich zaznali manifestanci nie są wynikiem gazu, którego nadużywała policja ale dymu unoszącego się z palonej kukły Tuska. Tym samym "dymem" poparzeni zostali przypadkowi przechodnie, a nawet dziennikarzyny z TVNu. Kto wie, może w Krakowie parzący dym dotknie i Donalda?


Jesteś ciotą? Powinieneś mieć specjalne prawa.

Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie wprowadzenia do kodeksu karnego specjalnego zapisu, który karałby osoby kierujące groźby i stosujące przemoc wobec osób homoseksualnych i biseksualnych. Do RPO zgłosiła się w tej sprawie Kampania Przeciwko Homofobii, w której ocenie (popieranej przez Rzecznika Praw Obywatelskich) "polskie prawo karne nie chroni w odpowiedni sposób przed homofobiczną mową nienawiści i przestępstwami nienawiści wobec osób o odmiennej orientacji seksualnej". Pedaluny jak zwykle okazują, że nie żądają "takich samych praw", lecz chcą stać ponad prawem. Bo przecież zakładając, że bycie ciotą niczym nie różni się od bycia normalnym heteroseksualnym człowiekiem, każdemu powinny przysługiwać (i przysługują) takie same prawa. Rzecznikowi radzilibyśmy zajęcie się poważniejszymi sprawami, zaś wszelakim ministerstwom chcącym dawać specjalne prawa homosiom przypominamy, że kiszka stolcowa dziecka nie wychowa.


Kończąc dzisiejszą aktualizację zapraszamy Was na stronę ciekawej kampanii, która ruszyła z ramienia portalu Nacjonalista.pl. Przez wzgląd na zbliżające się wybory do europarlamentu, kilka osób postanowiło przypomnieć o tym jacy są ci, na których ewentualnie moglibyście oddać głos. Oczywiście to od Was zależy, czy wybierzecie tzw. "mniejsze zło", czy po prostu zbojkotujecie te wybory, jednak ze stroną zapoznać się warto. Jeżeli uznacie, że oddaje ona w pełni Wasze stanowisko odnośnie nadchodzących wyborów, polecamy użyć którejś z grafik dostępnych na stronie na którymś z for czy innych stron internetowych.